niedziela, 23 grudnia 2012 0 komentarze

Gandalf w kosmosie

W piątek mieliśmy w szkole jasełka. Bardzo udane jasełka ze świetnym przedstawieniem i prezentami. Moim wkładem było zmontowanie szopki (a raczej szopy, czy szopiska) i przytachanie z domu stogu siana. Na szczęście po tym jak przeszedłem kilometr zgarnął mnie (i siano) sąsiad, za co serdecznie mu dziękuję.

Więcej o jasełkach można przeczytać tutaj, a dla ultrasów i fanów jasełek ogłoszenie - następne przedstawienie odbędzie się 6 stycznia o 16:00 w szkole. Zapraszam.

Nie wygraliśmy konkursu na Misie, choć prace Julki i Kingi były w finałowej dziesiątce. W ogóle nie szczęści nam się w konkursach, mam nadzieję, że odmieni to "Kot w kosmosie".

Praca Ani, 8 lat
 
Praca Zuzi, 8 lat
Bawimy się też w konkursie, który polegał na przebranie się za jedną z postaci z "Hobbita" i wykonanie zdjęcia. Jako, że cierpimy na brak toporów i włochatych stóp, nasze wysiłki skupiły się na Gandalfie Szarym.

Maks - Gandalf Zwykły
Julka - Gandalf All Inclusive Obciach, wszystko ze strychu
Julka Ł. - Gandalf Kisiel
Startujemy też w stu innych konkursach, o dinozaurach, o samochodach, o choince i tak dalej.
Pomóc można nam w konkursie na facebooku. Polega on na zagłosowaniu na okładkę książki. 
Co trzeba zrobić?
1. Wejść w ten link.
2. Polubić tę stronę (CzytanieToDziała)
3. Przejść do aplikacji konkursowej.
4. Klikać ok, i oddać głos na okładkę "Maja na tropie jaja" przy której jest moje naziwsko.

Dzięki Wam możemy dostać dobre książki do biblioteki także proszę o pomoc i z góry dzięki.
wtorek, 18 grudnia 2012 1 komentarze

Paczka z Holandii

Dostaliśmy pierwszą pocztówkę z Holandii, tfu, raczej paczkę z Holandii. Pani Eef przesłała nam własnoręcznie zrobioną pocztówko - książeczkę, nalepki z buźkami, list i serwetki z banknotami Euro (sic!). 




Tak czy siak jestem pod wielkim wrażeniem, dzieci również. Czekamy na kolejne kartki.


środa, 12 grudnia 2012 1 komentarze

Miś Kazimierz - z Trójki do Biblioteki

Jak fart, to fart. Konkursy wygrywam mniej więcej z taką samą częstotliwością co dostaję dyplomy, a tu dzisiaj, 12.12, obie te rzeczy spotkały mnie jednego dnia.

Prosto z audycji "Z najwyższej półki", której autorem w radiowej Trójce jest Michał Nogaś, leci do naszej biblioteki książka "Miś Kazimierz". A jak to się wszystko stało? Posłuchajcie.



Dawno, dawno temu, w ostatnią niedzielę, przez mrok i śnieg busem Beskid przedzierałem się z Wrocławia do Nowej Rudy. Niezbyt radosny z życia i zmęczony, usiadłem z przodu, by patrzeć się przez przednią szybę co według fachowców zapewnia brak mdłości. Kierowca nastawił Trójkę i zamiast muzyki Eski, słuchał sobie audycji "Z najwyższej półki" jadąc po oblodzonej drodze. Siłą rzeczy słuchałem i ja. Nagle pojawił się konkurs o książkę "Miś Kazimierz", o którą walczyliśmy już wcześniej w innym konkursie (bez powodzenia).

Napisałem takiego maila...:

"Dobry wieczór, 

nazywam się Grzesiek Szklarczuk i jestem (jakkolwiek zabawnie to brzmi), świetliczankiem w szkole podstawowej we Włodowicach. Właśnie wracam busem do pracy przez zaśnieżoną Kotlinę Kłodzką. Książka "Miś Kazimierz" na pewno cieszyłaby się sporym powodzeniem w naszej bibliotece. 

pozdrawiam serdecznie z połowy drogi, 

Grzesiek Szklarczuk"

...i dostałem odpowiedź...:

"Dzień dobry! Gratuluję – będzie książka. Życzę lektury miłej ;)"

... podziękowałem...:

"Dziękuję serdecznie, znów o tej porze będę w busie i mam nadzieję, że kierowca tak jak ostatnim razem ustawi Pana audycję. 

... i finał tej historii:

"Ale to kierowca nastawia??? Myślałem, ze to Pan słuchał na słuchawkach... O kurcze :)"


Morał (i podziękowania w jednym):

Zawsze siadaj za kierowcami busów Beskid, bo to inteligentni panowie, słuchający dobrych audycji.

Dziękuję Michałowi Nogasiowi z "Najwyższej półki" za książkę i kierowcy za wybór programu.

P.S Z Postcrossing dotarły już trzy nasze kartki, jutro wysyłamy kolejne.
1 komentarze

Dyplom. Dla mnie.

Po latach bycia niedocenianym, po wielu układach i spiskach, porażkach i tak dalej... otrzymałem dyplom! Prawdziwy dyplom z imieniem, nazwiskiem i wszystkim co dyplom mieć powinien. A wszystko dzięki temu, że organizowałem międzyszkolny konkurs wiedzy o św. Wojciechu.

Konkurencje polegały na standardowej odpowiedzi na pytania (losowane z tasiemek jak w Szansie na sukces), zaznaczaniu tras Wojciecha na konturowej mapie Europy, rozpoznawaniu i wypisywaniu sławnych Wojciechów, a także na odgadywaniu, która z fotografii jest fałszywa.

Dzieci zajęły drugie miejsce na trzy drużyny, choć swoją wiedzą spokojnie zdobyłyby i pierwsze. Niestety decydowała prędkość udzielanych odpowiedzi. Na wszystkich uczestników czekały naprawdę atrakcyjne nagrody.


sobota, 8 grudnia 2012 0 komentarze

Grzegorz Mikołaj - dowód

1. Dowód na to, że Mikołaj istnieje i jestem nim ja:




2. Pierwsza kartka z Postcrossing (Mileny) dotarła po 16 dniach do Niemiec, a to znaczy, że już ktoś na świecie szykuje kartkę dla nas.

3. Pod tym adresem można pobrać pierwszy numer Szkolnej Fali z moim wstępniakiem, rebusami, krzyżówką i artykułami dzieci.

4. Ostatni raz proszę o wsparcie prac dzieci w tym konkursie. Misie numer 19, 20, 22, 24, 38 powstały we Włodowicach.
piątek, 7 grudnia 2012 0 komentarze

Pierwsza pomoc i Mikołajki

We wtorek odbył się dwugodzinny kurs pierwszej pomocy dla klas IV-VI, w którym wzięło udział 16 uczniów. Dziękuję przede wszystkim Agatce, ale i Darii, Patkowi i Sewciowi że chciało im się przyjechać z Wrocławia, przytaszczyć fantomy, (rower), bandaże, rękawiczki itp. i nauczyć dzieci podstaw udzielania pierwszej pomocy.

Fot. Patek

Fot. Patek

W programie znalazły się wszystkie czynności, które mogą wykonać dzieci: profesjonalny telefon na pogotowie, RKO i bandażowanie.

Wczoraj, jak to zazwyczaj bywa 6 grudnia, szkołę odwiedził Mikołaj, czyli ja. Strój był naprawdę profesjonalny, ale zostałem zdemaskowany po "oczach, głosie i butach". Tylko Oskar mnie nie rozpoznał i przestraszył się skąd Mikołaj wie, że rozwalił cysternę Lego.

Wydaliśmy też pierwszy numer gazety "Szkolna Fala", który rozszedł się w 20 egzemplarzach, w oszałamiającej cenie 50 groszy.

Jeśli podobały Wam się Miśki Julki i Maksa to możecie na nie głosować w konkursie prowadzonym w stylu "na pospolite ruszenie, czyli który tatuś ma więcej znajomych na facebooku". Konkurs znajdziecie tutaj. Aby zagłosować trzeba niestety zalogować się w serwisie. Rysunek Maksa ma numer 24, Julki 19. Pozostałe prace dzieci z Włodowic znajdują się pod numerami 20, 22 i 38.

A oto dowód, że brałem udział w zwycięskim tańcu z balonem:



 
;