Wprawdzie wspomniałem o tej akcji w poprzednim poście, ale jest to na tyle ciekawe przedsięwzięcie, że nie można potraktować go tak po macoszemu.
O projekcie przeczytałem przypadkiem, leżąc już w łóżku w pewien zimowy wieczór, a że zima trwała we Włodowicach chyba z rok, to nie pamiętam kiedy to dokładnie było. Pomysł zainicjowania akcji społecznej organizatorzy tłumaczą tak, i zgadzam się z nimi całkowicie:
O tym, że warto czytać dzieciom i z dziećmi, że kontakt z książką
wpływa pozytywnie na rozwój intelektualny i społeczny, uwrażliwia na
kulturę i sztukę, wiemy już chyba wszyscy. Oferta wydawnicza jest bardzo
szeroka i na pewno może zaspokoić wszelkie potrzeby, pod warunkiem
jednak, że w jakiś sposób dotrze do odbiorcy, czyli małego czytelnika.
No i tu zaczyna się problem, którym postanowiliśmy się zająć w ramach
akcji społecznej „Dzielę się książkami”. Brak nawyków czytelniczych
oraz ograniczony dostęp do książek bądź całkowity jego brak to bolączka
dzieci przebywających w domach dziecka, placówkach opiekuńczych i
szpitalach.
Zgłosiłem naszą szkołę, ponieważ posiadamy wprawdzie sporo książek, ale większość słabo przystosowanych dla dzieci, o czym pisałem wcześniej. Regularnie sprawdzałem rozwój akcji na stronie dzielesieksiazkami.pl, ale do samego końca nie byłem pewny czy to właśnie nasza placówka otrzyma oczekiwane pudło.
Ale stało się - wczoraj wróciłem z zajęć o Krajach Świata, a w sekretariacie stało ono - PUDŁO. A w nim książki tak różne, jak różni byli ich ofiarodawcy: Zadziwiające maszyny, które od razu pochwycili chłopcy z Maksem na czele. Dziewczynki rozpakowały z folii nowe wydanie książki Twój Kot: odkryj w nim tygrysa (swoją drogą książka przygotowana przez Discovery to przede wszystkim znakomite zdjęcia). Emocje wzbudziła też klasyka, czyli Chata wuja Toma, zeszyt z przygodami Tytusa, Romka i Atomka, oraz "szkolna klasyka" - Koszmarny Karolek. Największy bój został stoczony o zaklepanie na wrzesień książki Jak wytresować sobie smoka.
Biblioteka wygląda coraz ciekawiej, kody naklejam na coraz lepsze książki. Tylko się cieszyć. Jeszcze raz dziękuję organizatorom akcji i zapraszam na dzielesieksiazkami.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz