Tak według największej książki w szkole, czyli "Atlasu ogromnego świata" wygląda Polska: ziemniaki, świnki, krowa, kopalnia, trochę lasów. Z miast mamy Gdańsk i Warszawę. A na dole czai się Czechosłowacja.
A teraz chwalimy się: dostaliśmy specjalną nagrodę w konkursie "Książki łączą pokolenia", o którym
pisałem niedawno. Za zdjęcie naszych czytelników do biblioteki trafią trzy nowe książki dla dzieci.
Teraz zajmujemy się malowaniem kota Filemona i Bonifacego. Dla dzieci to już prehistoria. Ja też już dobrze nie pamiętałem czy Filemon to ten czarny czy biały zwierzak.
Na koniec krótka rozmowa pierwszoklasistek o przyszłości:
Pani X: Kiedyś będę studiowała weterynarię. Już zaczynam odkładać pieniążki. A Ty co będziesz studiowała?
Pani Y: A nie wiem, to na co mnie mama zapisze.
1 komentarze:
I tak mamy więcej niż Czechosłowacja, która ma góry, fabrykę i kilka baranów, o ile dobrze widzę;)
http://blogiceo.nq.pl/matematycznyblog/
Prześlij komentarz