Zapraszam do oglądania "ustawionego" spotkania mojego Kółka Filmowego, dzisiaj o godzinie 18:30 na TVP Wrocław. Patriotycznie podziwiamy pierwsze odcinki "Czterech pancernych i psa" oraz "Czasu honoru".
Zapomniałem. Miejscową "sławę" zbudowała mi już gazeta Noworudzianin umieszczając zdjęcie tyłu mojej głowy w towarzystwie budki dla ptaków, ilustrując artykuł "Mali przyjaciele" (gdy tylko zrobię skan, pochwalę się). Dotyczył on projektu podczas którego dzieci konstruowały różnego rodzaju domki dla zwierzaków leśnych i poznawały ich zwyczaje. Dobra zabawa, niewykonalna bez pomocy rodziców i dziadków którzy poprzycinali deski i przynieśli potrzebne materiały. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj (są też zdjęcia).
Poza tym biegamy po szkole z kamerą i kręcimy filmy, przygotowując się do stworzenia dzieła na miarę wygrania konkursu Tesco o zdrowej żywności. Ciekawe pomysły na scenariusze wciąż są w cenie. Póki co powstał film produkcji Aleksego, w którym jestem pucułowatym Puchatkiem jedzącym kury.
W końcu, żeby nie było, że wszystko co tu opisuję, to jedna wielka fikcja, zamieszczam zdjęcie ze świetlicy, na którym staram się pokonać w warcaby Eryka jedzącego kisiel. Ogólnie to kisiel jest głównym bohaterem tego zdjęcia.
Niedługo ruszamy na angielskim z wysyłaniem i otrzymywaniem pocztówek z całego świata, czyli z Postcrossing.
2 komentarze:
Czemu jestem na większości zdjęć ??
Tym razem szufluje szklankę z resztkami kiślu i udaje ,że coś tam jest (biała bluzka i niebieska sukienka)
A pan Grzesiu śpi w najlepsze...
Prześlij komentarz